Weronika Wachowiacz, aplikant adwokacki
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło projekt zmiany ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw. PIP ma uzyskać prawo do samodzielnego przekształcania umów B2B w umowy o pracę. Co nadchodzące zmiany oznaczają dla przedsiębiorców i jak się na nie przygotować?
Dzisiejszy rynek pracy cechuje wyraźna elastyczność pod względem form zatrudnienia. W wielu branżach dominuje obecnie forma oparta o umowy cywilnoprawne – B2B (Business to Business) i umowy zlecenia. Z badań Eurostatu wynika, że Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie pod względem osób samozatrudnionych. Umowa B2B jest w pewnych branżach bardziej popularna niż umowa o pracę. Przykładami takich sektorów są szeroko pojęta branża IT, handel, czy turystyka.
Elastyczność zatrudnienia jest ceniona głównie z uwagi na wyższe niż w przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę wynagrodzenie netto, korzyści związane z wyborem formy opodatkowania, czy niższe składki na początku działalności. Ponadto znaczenie ma większa swoboda czasu i miejsca pracy oraz możliwość odliczania kosztów działalności. Dodatkowo, łatwiej jest współpracować z wieloma firmami jednocześnie. Pracodawca decydujący się na zawarcie umowy B2B może liczyć na istotne oszczędności, a także nie naraża się na odpowiedzialność z tytułu nieprzestrzegania praw pracowniczych.
Istotnym problemem, jaki można zauważyć na rynku pracy, jest częste zawieranie pozornych umów cywilnoprawnych, celem uniknięcia umów o pracę, przy faktycznym istnieniu stosunku pracy pomiędzy stronami. Nie ma przy tym znaczenia sama nazwa umowy – liczą się okoliczności faktyczne, w jakich odbywa się zatrudnienie.
Kryteria stosunku pracy wskazane zostały w art. 22 § 1 Kodeksu Pracy. Istotnymi cechami stosunku pracy są m.in.: podporządkowanie pracodawcy i wykonywanie pracy pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę oraz w zakresie wyznaczonych przez niego zadań. Istotna jest także ciągłość świadczenia pacy i powtarzalność wykonania.
Masz wątpliwości, czy Twoje umowy są zgodne z prawem? Skonsultuj się z nami i dowiedz się, jak najlepiej przygotować firmę na nadchodzące zmiany. Pomożemy Ci zabezpieczyć firmę przed konsekwencjami nowych przepisów.

W aktualnym stanie prawnym, ostateczne rozstrzygnięcie, czy umowa o współpracy w ramach B2B jest w istocie umową o pracę, należy do sądu pracy. Obecnie ustawa o Państwowej Inspekcji Pracy przewiduje, że jeśli inspektor pracy podczas kontroli stwierdzi, że zatrudnienie danej osoby spełnia kryteria stosunku pracy określone w art. 22 § 1 Kodeksu pracy, kieruje do pracodawcy wniosek o zawarcie umowy o pracę. Pracodawca ma prawo odmówić jej zawarcia, wskazując, że nie doszło do naruszenia art. 29 § 2 Kodeksu pracy. Następnie inspektor pracy ma możliwość wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy na rzecz tej osoby. Co istotne, zgoda pracownika nie jest wymagana – inspektor może wnieść pozew w imieniu tej osoby.
Rozwiązanie to cechuje jednak niska skuteczność. W latach 2022-2022 PIP wytoczył zaledwie 106 powództw, wśród których tylko 32 zyskały aprobatę sądu i ustalony został stosunek pracy.
Państwowa Inspekcja Pracy może również wszcząć postępowanie wykroczeniowe, kierując do sądu wniosek o ukaranie, nałożenie grzywny lub zastosowanie środka wychowawczego. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest obecnie nakładanie grzywny w postaci mandatów karnych (w kwocie od 1 000 do 30 000 zł).
W środowiskach organizacji pracowniczych wskazuje się jednak na brak realnych konsekwencji obecnych regulacji dla rynku pracy
Kryteriami, które należy wziąć pod uwagę przy ocenie czy dany sposób zatrudnienia może być zakwalifikowany jako stosunek pracy są np.:
Dla rozróżnienia, jako cechy stosunku prawnego niebędącego stosunkiem pracy można (niewyczerpująco) wskazać:
W związku zjawiskiem zwiększającego się udziału pozornych umów cywilnoprawnych i B2B w całej strukturze zatrudnienia oraz niskiej efektywności sądów pracy w tym zakresie, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło projekt zmiany ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa, projekt ma na celu bardziej efektywne i skuteczne przekształcanie umów cywilnoprawnych i B2B w umowy o pracę.
Zmiany zakładają nadanie Państwowej Inspekcji Pracy uprawnień, które dotychczas należały do sądów pracy. Inspektorzy mają być m.in. uprawnieni do jednostronnego stwierdzenia, w drodze decyzji, że umowa cywilnoprawna lub kontrakt B2B powinna zostać uznana za etat.
Projekt zakłada również możliwość przeprowadzenia kontroli w formie zdalnej. Organ będzie mógł przeprowadzić wideo oględziny za pomocą kamery z przekazem online i przesłuchiwać kontrolowanego lub świadków w formie zdalnej.
Ewentualna decyzja PIP przekształcająca kontrakt B2B w umowę o pracę będzie wiązała się z koniecznością opłacenia przez pracodawcę zaległych składek społecznych i zdrowotnych, a także odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy za okres 5 lat wstecz. Niewątpliwie taka sytuacja będzie wiązała się z poważnym uszczerbkiem w budżetach firm.
Liczne kontrowersje ze strony przedsiębiorców budzi także potencjalna droga odwoławcza od decyzji urzędnika PIP. Od decyzji będzie bowiem przysługiwało odwołanie w terminie 7 dni do Głównego Inspektora Pracy, a następnie – w przypadku utrzymani decyzji w mocy – do sądu pracy.
Negatywnie należy ocenić sytuację zwiększonego ryzyka arbitralności decyzji urzędników i przekazanie w ich ręce dużo większej władzy, zarezerwowanej dotychczas dla sądów. Kontrowersje budzi także krótki termin przewidziany na odwołanie od decyzji. Należy liczyć się z prawdopodobieństwem wielomiesięcznego oczekiwania na rozstrzygnięcie w przedmiocie odwołania, przy jednoczesnym pozostawaniu w nowej – ukształtowanej decyzją PIP relacji z pracownikiem. W praktyce oznacza to, że od momentu doręczenia decyzji pracodawca będzie zobowiązany traktować zatrudnionego jak pracownika etatowego, a więc udzielać mu urlopu, naliczać wynagrodzenie chorobowe, opłacać pełne składki ZUS oraz stosować przepisy Kodeksu pracy.
Niepokój budzi także brak informacji w zakresie odpowiedzialności finansowej po ewentualnym skutecznym podważeniu decyzji inspektora PIP na drodze postępowania sądowego.
W odpowiedzi na powyższe obawy, w jednym z wariantów projektu wskazano, że wstecznych skutków decyzji ZUS czy KAS będą mogły dochodzić dopiero po uznaniu zasadności decyzji przez sąd pracy. Jednocześnie przedstawiciele ministerstwa konsekwentnie wskazują na potrzebę natychmiastowej wykonalności decyzji inspektora celem ochrony praw pracowniczych.
Projekt zmiany ustawy przewiduje również znaczne zaostrzenie kar nakładanych na pracodawców. Przedział grzywien, które mogą być obecnie orzekane, zostanie podwojony i będzie wynosił od 2 000 do 60 000 zł.
Reforma, zgodnie z harmonogramem Krajowego Planu Odbudowy, powinna zostać wprowadzona najpóźniej do końca czerwca 2026 roku. Rząd przygotował projekt ustawy i zakłada wejście w życie przepisów od 1 stycznia 2026 roku. Należy jednak podkreślić, że choć projekt ustawy jest bardzo zaawansowany – to wciąż projekt. W listopadzie ma on być przedmiotem prac stałego Komitetu Rady Ministrów. Następnie projekt musi trafić do rządu, pod obrady Sejmu, do Senatu, a finalnie – do decyzji prezydenta.
Choć w założeniach Ministerstwa jest wejście w życie ustawy wraz z początkiem 2026 roku, należy liczyć się z możliwością przedłużenia terminu. Wokół projektu narosło wiele obaw, zarówno ze strony pracodawców, jak i pracowników, a dyskusja wokół potencjalnych zmian wywołuje duże emocje w przestrzeni publicznej.
Przedsiębiorcy słusznie komunikują obawy o nadgorliwość PIP w zakresie kontroli.
Nie ulega wątpliwości, że nie każda relacja z pracownikiem powinna mieć charakter stosunku pracy.
Choć nie ma pewności odnośnie ostatecznej treści oraz daty wejścia w życie projektowanej ustawy już teraz przygotować firmę do adaptacji w nowych warunkach. Pierwszym krokiem powinno być przeprowadzenie audytu obowiązujących kontraktów cywilnoprawnych, i przywrócenie stanu zgodnego z prawem w razie stwierdzenia nieprawidłowości.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak najlepiej przygotować swoją firmę na planowane zmiany i uniknąć ryzyka podczas kontroli PIP, skontaktuj się z radcą prawnym Jakubem Zwierżdżyńskim. Wspólnie znajdziemy rozwiązania dopasowane do potrzeb Twojego biznesu.

Klikając „Akceptuję cookies”, zgadzasz się na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i pomocy w naszych działaniach marketingowych.