Mem internetowy – tylko zabawny obrazek czy może również przedmiot prawa autorskiego?

Mem internetowy – tylko zabawny obrazek czy może również przedmiot prawa autorskiego?

Marta Łojek, adwokat

Wstęp

Po każdym większym, a nierzadko kontrowersyjnym wydarzeniu z kraju i świata, memy niemalże zalewają Internet. Obrazki te zyskują na popularności, gdyż nierzadko zabawnie i trafnie podsumowują zarówno sytuacje z życia politycznego, jak i sportowego czy kulturalnego. Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, rozgrywki na tzw. Euro, atak na Donalda Trumpa, wybory parlamentarne w Polsce, to tylko niektóre z nich, które kojarzą się z niezliczoną ilością taki właśnie obrazkowych komentarzy. To już nie tylko posty na portalach społecznościowych, jak Facebook czy Instagram, ale również nieodłączna część znanych portali informacyjnych. Aktualnie to właśnie mem może być pierwszym źródłem informacji dla użytkownika Internetu, w miejsce np. artykułu prasowego.

Mając na względzie takie okoliczności, rodzi się pytanie: czy i jakie odniesienie może mieć tworzenie oraz publikowanie, a potem dalsze rozpowszechnianie memów do przepisów prawa, a konkretnie prawa autorskiego? Podejrzewam, że taka wątpliwość (jeżeli w ogóle) powstanie raczej w umyśle prawnika aniżeli pozostałych użytkowników Internetu. Niewykluczone jednak, a nawet zasadne jest powzięcie przez autorów memów refleksji, czy ich wytwór nie narusza właściwie cudzych praw.

Na gruncie tego tematu istotne może być udzielenie sobie odpowiedzi na pytania, czy możliwe według prawa jest:

  • wykorzystanie cudzego utworu (m.in. zdjęcia, ujęcia z filmu),
  • zacytowanie cudzego utworu (m.in. maksymy czy dialogu znanego ze świata kultury i sztuki),
  • ingerowanie w treść cudzego utworu (m.in. poprzez dodanie stosownych komentarzy w tzw. dymkach).

Tworzenie, wykorzystywanie i rozpowszechnianie tak popularnych aktualnie memów może bowiem łączyć się m.in. z:

  • naruszeniem praw autorskich (np. przez brak oznaczenia autora, niewskazanie źródła, wykorzystanie cudzego utworu jako własny);
  • naruszeniem praw do znaku towarowego;
  • naruszeniem ochrony prawa do wizerunku;
  • naruszeniem ochrony dóbr osobistych,
  • ewentualnym zniesławieniem.

W niniejszym artykule skupię się na kwestii praw autorskich do utworów.  

Definicje – memy a utwory

Jak w przypadku każdej próby poszukiwania odpowiedzi na nurtujące nas pytania, warto zacząć od podstaw, tj. od zdefiniowania omawianego pojęcia. Według Słownika języka polskiego PWN mem to „chwytliwa porcja informacji, zwykle w formie krótkiego filmu, obrazka lub zdjęcia, na którym umieszczono jakiś tekst, rozpowszechniana w Internecie”. Tak skonstruowana definicja pozbawia zatem wszelkich wątpliwości – memy nie tylko mogą, ale wręcz muszą mieć związek z prawem autorskim. Skąd taki wniosek?

Po pierwsze, każdy film, obrazek, zdjęcie – może stanowić przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia, a tym samym każdy z nich może być utworem w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: „Prawo autorskie). W konsekwencji każde z nich może być zatem przedmiotem autorskich praw osobistych (chronionych art. 16 Prawa autorskiego) i majątkowych (chronionych art. 17 Prawa autorskiego).

Ponadto, pojęcie „utwór rozpowszechniony” zostało wprost zdefiniowane w Prawie autorskim (art. 6 ust. 1 pkt 3) jako utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie.

Definicja ustawowa pojęcia „utwór” przesądza zatem, iż konkretny mem może być sam w sobie utworem. W takim wypadku co do zasady to twórcy mema mogą przysługiwać zarówno autorskie prawa osobiste, jak i majątkowe. Nierzadko jednak walor humorystyczny mema zależy właśnie od zapożyczenia i odniesienia się do innych utworów (np. zdjęć, scen czy dialogu z filmu). To natomiast może generować pewnie komplikacje.

Z jednej strony istnieje bowiem możliwość, że dany mem jest jedynie inspirowany utworem innego twórcy, a końcowy efekt cechuje się tak twórczą ingerencją jego autora, że w istocie mem ten pozostaje utworem inspirowanym (art. 2 ust. 4 Prawa autorskiego). Z drugiej strony może być jednak tak, że mem będzie stanowić, np.:

  • opracowanie,
  • cytat,
  • parodię.

Warto zatem po krótce zastanowić się nad każdym z wyżej wskazanym przypadków.

Opracowanie

Mem, który de facto jest tłumaczeniem, przeróbką czy adaptacją cudzego utworu, stanowi opracowanie tego utworu, nazywanego w Prawie autorskim utworem pierwotnym. W takiej sytuacji mem określany jest mianem utworu zależnego, który to stanowi przedmiot prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego (art. 2 ust. 1 Prawa autorskiego).

W takim wypadku jednak rozporządzanie i korzystanie z memu-utworu zależnego zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego, chyba że autorskie prawa majątkowe do tego utworu pierwotnego wygasły (art. 2 ust. 2 Prawa autorskiego). Wygaśnięcie tych praw majątkowych jest co do zasady związane z upływem odpowiedniego okresu od śmierci autora utworu pierwotnego. Rozwiązanie to ma logiczne uzasadnienie – brak jest bowiem w większości takich przypadków podmiotu, który jest uprawniony do udzielenia zgody na korzystanie i rozporządzanie takim memem-utworem zależnym.

Ponadto, publikując taki mem-utwór zależny należy wymienić twórcę i tytuł utworu pierwotnego (art. 2 ust. 5 Prawa autorskiego).

Cytat

Kolejnym przypadkiem może byc wykorzystanie w memie części innego utworu lub drobnego utworu w całości. Przepisy Prawa autorskiego, a konkretnie tzw. prawo cytatu (art. 29 Prawa autorskiego), pozwalają na takie wykorzystanie cudzych utworów, ale tylko po spełnieniu konkretnych przesłanek.

W takim wypadku:

  • mem powinien stanowić samoistny utwór,
  • w memie powinny być określone granice cytatu, cytowany utwór winien być jedynie niejako uzupełnieniem całego memu,
  • cytowane utwory powinny być uprzednio rozpowszechnione,
  • cytowanie cudzego utworu winno spełniać cel wskazany wprost w przepisie (wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości),
  • należy podać imię i nazwisko twórcy cytowanego utworu oraz źródło jego zapożyczenia (art. 34 Prawa autorskiego),
  • mem nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy (art. 35 Prawa autorskiego).

Takie wykorzystanie cudzego utworu nie wymaga co do zasady zgody jego twórcy.

Co więcej, nie należy mu się za to prawo do wynagrodzenia (art. 34 Prawa autorskiego).

Parodia

Memy, jako w większości zabawne obrazki traktujące o otaczającej nas rzeczywistości, zdecydowanie kojarzone są z niejako prześmiewczym komentarzem do bieżących wydarzeń. Skoro tak, to zasadne jest, by wskazać, że wolno korzystać z utworów na potrzeby parodii, pastiszu lub karykatury, w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości (art. 291 Prawa autorskiego). Przyjmuje się, iż zasada ta stanowi niejako rozszerzenie tzw. prawa cytatu opisanego powyżej.

Pozornie wydaje się ona łatwa w zrozumieniu, a nawet dająca jasne przyzwolenie na wykorzystanie cudzych utworów. Istnieje jednak rozległa literatura przedmiotu traktująca o tym, kiedy można mówić faktycznie o kategorii parodii, pastiszu lub karykatury i co właściwie oznaczają prawa tych gatunków twórczości. Znacznie upraszając przesłanki zastosowania wskazanej regulacji, oprócz tych determinujących zastosowanie prawa cytatu opisanego powyżej, można wskazać m.in., że:

  • mem powinien mieć żartobliwy charakter,
  • mem powinien odnosić się do już istniejącego utworu,
  • rozróżnienie memu i utworu, do które on nawiązuje, powinno być łatwe.

Konsekwencje

Proces tworzenia i publikowania memów, mimo, że powszechny, nie powinien być więc całkiem beztroski. Naruszenie praw autorskich może grozić nie tylko roszczeniami twórcy na gruncie cywilnym, ale również odpowiedzialnością karną.

Autor utworu – w sytuacji naruszenia jego praw autorskich – jest uprawniony zażądać m.in. zaniechania naruszeń, usunięcia ich skutków, zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę lub odszkodowania za szkodę (art. 78 i 79 Prawa autorskiego).

Za przywłaszczanie autorstwa, rozpowszechnianie utworu bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy, zniekształcanie utworu, rozpowszechnianie utworu bez pozwolenia, nielegalne utrwalanie oraz zwielokrotnianie utworów przewidziano nawet konsekwencje karne (art. 115-117 Prawa autorskiego).

Podsumowanie

Kto miał do czynienia z memami internetowymi? Prawie każdy. Ilu z nas zastanawiało się nad zasadami ich tworzenia i publikowania. Być może nieliczni.

Internet daje użytkownikom wiele możliwości działania, ich skala jest natomiast ogromna. Takie okoliczności nierzadko powodują rozmycie granic odpowiedzialności za konkretne czyny. Należy jednak pamiętać, iż nie jest tak, że Internet gwarantuje anonimowość. Korzystajmy z niego zatem z poszanowaniem cudzych praw.

Klikając „Akceptuję cookies”, zgadzasz się na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i pomocy w naszych działaniach marketingowych.

Skip to content