Julia Balewska, praktykant
18.5.2024 r. podczas Nadzwyczajnego XVI Krajowego Zjazdu Lekarzy podjęta została uchwała nr 5, na mocy której uchwalono nowy Kodeks Etyki Lekarskiej, stanowiący załącznik do niniejszej uchwały. Tym samym od 1.1.2025 r. zastąpi on obowiązujący od 1993 r. (ostatnio nowelizowany w 2003 r.) dotychczasowy Kodeks Etyki Lekarskiej. Na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej możemy przeczytać, że uchwalone zmiany to kamień milowy dla środowiska lekarskiego. Czy słusznie? Czy rzeczywiście doszło do rewolucyjnych zmian w zakresie przepisów dotyczących etyki zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów?
Zanim opisane zostaną zmiany w Kodeksie Etyki Lekarskiej należy uświadomić sobie czym on w ogóle jest? Kodeks Etyki Lekarskiej (“KEL”) to kodeks deontologii zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów. Formułuje on nakazy i zakazy, zgodnie z którymi powinien postępować każdy lekarz i lekarz dentysta, nie tylko w postępowaniu z pacjentem, ale i w relacjach między sobą, jak i w życiu publicznym. Należy pamiętać, że zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego i z tego względu samorząd zawodowy lekarzy i lekarzy dentystów został wyposażony w kompetencję do ustanawiania zasad etyki lekarskiej oraz dbania o ich przestrzeganie. Naruszenie którejkolwiek z norm znajdujących się w KEL stanowi przewinienie zawodowe może spowodować pociągnięcie do odpowiedzialności przed sądem zawodowym (art. 53 ustawy o izbach lekarskich).
Nowy Kodeks Etyki Lekarskiej zachowuje znaną już systematykę. Podobny jest także katalog nakazanych i zakazanych zachowań. Doszło raczej do obszernej nowelizacji, aniżeli radyklanej zmiany w jego konstrukcji.
Modyfikacji jest jednak sporo, można ich naliczyć ponad kilkadziesiąt. Niektóre przepisy doznały tylko kosmetycznych korekt, a inne wręcz rewolucyjnych zmian.
Z ogólnych obserwacji można zauważyć, że uaktualniono nazewnictwo, którym posługuje się Kodeks. Przestarzałe terminy takie jak „chory”, „terapia przedurodzeniowa” czy „współczesna wiedza medyczna” zostały zamienione na bardziej aktualne terminy: „pacjent”, „terapia prenatalna” i „aktualna wiedza medyczna”.
Z istotniejszych zmian, warto wskazać na zakaz zawarty w dodanym do art. 6 KEL ust. 2, zgodnie z którym lekarzowi nie wolno posługiwać się metodami niezweryfikowanymi naukowo lub uznanymi przez naukę za szkodliwe bądź bezwartościowe. W przepisie tym wyrażono dezaprobatę dla medycyny alternatywnej, która to od lat stanowi przedmiot wielu postępowań dyscyplinarnych.
W art. 7 KEL uszczegółowiono przypadki, w których lekarz może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego. W dotychczas obowiązującym Kodeksie przepis dopuszczał taką sytuację tylko w przypadkach „nieciepiących zwłoki”, podczas gdy nowa regulacja KEL stanowi, że dotyczy to tylko przypadków „gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby zagrażać życiu lub spowodować znaczne pogorszenie stanu zdrowia pacjenta w krótkim czasie”.
Do ważnych zmian doszło w zakresie korzystania przez lekarzy z teleporady. Z KEL usunięto zakaz podejmowania leczenia bez uprzedniego zbadania pacjenta. Nowe brzmienie przepisu umożliwia udzielanie świadczeń zdrowotnych przez lekarzy w formie teleporady nie tylko na zasadzie wyjątku, jak to było dopuszczalne dotychczas, ale również jako równorzędna forma konsultacji (co trzeba przyznać, dzieje się w praktyce, jednak dopiero teraz zostało usankcjonowane w KEL).
Niezwykle ważną zmianą w stosunku do dotychczas obowiązującego stanu prawnego jest to, że nowy Kodeks Etyki Lekarskiej podejmuje problem stosowania sztucznej inteligencji w medycynie. Zgodnie z art. 12 KEL „lekarz może w postępowaniu diagnostycznym, leczniczym lub zapobiegawczym korzystać z algorytmów sztucznej inteligencji przy spełnieniu następujących warunków:
W nowym KEL pojawił też się zapis dotyczący zakazu stosowania terapii daremnej. Pojęcie to nie zostało zdefiniowane w Kodeksie. Taką definicję sformułowało Towarzystwa Internistów Polskich w swoich „Wytycznych postępowania wobec braku skuteczności podtrzymywania funkcji narządów (terapii daremnej) u pacjentów pozbawionych możliwości świadomego składania oświadczeń woli na oddziałach intensywnej terapii” (Anestezjologia Intensywna Terapia 2014, tom 46, numer 4, 229–234). Oznacza ono takie postępowanie medyczne, które nie przynosi pacjentowi korzyści zdrowotnych i nie daje mu szans na wyleczenie. W art. 33 KEL wyrażono instrukcję, iż decyzja o uznaniu terapii jako daremnej należy do zespołu leczącego i powinna w miarę możliwości uwzględniać wolę pacjenta.
Rewolucyjną zmianą w porównaniu do dotychczasowych przepisów jest umożliwienie reklamowania się przez lekarzy. Zostało to jednak obwarowane pewnymi zastrzeżeniami, o których stanowi art. 71 KEL. Po pierwsze, informacja o oferowanych usługach (czyli zgodnie z definicją: każda forma przekazu mającą na celu upowszechnianie wizerunku lekarza lub usług związanych z wykonywaniem zawodu lekarza) musi być zgodna z zasadami etyki lekarskiej. Po drugie, lekarz odpowiada za publikowane na jego temat informacje niezależnie od tego, czy robi to sam, czy dokonują tego osoby trzecie w jego imieniu lub na jego rzecz. Po trzecie zaś niedopuszczalne jest wykorzystywanie autorytetu lekarza do promowania usług niezwiązanych z wykonywaniem zawodu lekarza.
Nowy Kodeks nieco zmodyfikował również stosunki pomiędzy samymi lekarzami. Dotychczas wszelka krytyka skierowania pod adresem innego lekarza na forum publicznym była zakazana. Nowy Kodeks Etyki Lekarskiej umożliwia formułowanie krytyki, pod warunkiem, że jest to krytyka merytoryczna. Nadal obowiązywać będzie jednak przepis zobowiązujący lekarza do zachowania szczególnej ostrożności przy formułowaniu opinii o działalności zawodowej innego lekarza.
Ponadto w art. 78 KEL znalazł się nowy zapis, zgodnie z którym lekarz, wypowiadając się na forum publicznym przy udziale osób niebędących lekarzami (także w mediach, internecie i w serwisach społecznościowych) na temat odkryć naukowych, technologii medycznych albo diagnostyki lub terapii, lekarz powinien mieć pewność, że jego wypowiedzi opierają się na aktualnej wiedzy medycznej.
Istotnych zmian jest o wiele więcej niż te wskazane powyżej. W niektórych kwestiach zwiększono też siłę nacisku na wykonywanie przez lekarzy niektórych obowiązków poprzez zmianę wyrażeń typu „powinien wypełniać”, „powinien poinformować” na wyrażenia „wypełnia”, „ma obowiązek poinformować”.
Niewątpliwie zmiany w KEL, który nie był nowelizowany od ponad 20 lat, były konieczne. Sytuacja wkraczania sztucznej inteligencji do medycyny już staje się faktem, dlatego sformułowanie etycznych granic korzystania z niej przez lekarzy jest potrzebne nie tylko dla zwiększania bezpieczeństwa pacjentów, ale pozostaje również w interesie lekarzy. Formalne uregulowano bowiem korzystanie z tej technologii oraz wskazano wytyczne co do jej wykorzystania. Pozostaje jednak pytanie, czy zaproponowana regulacja rozwiewa wszelkie wątpliwości w tym zakresie? Na pewno nie. Z drugiej jednak strony, uregulowanie tego zjawiska w sposób całościowy, w dobie ciągłego rozwoju tej technologii jest w zasadzie zadaniem niemożliwym.
Nowy Kodeks Etyki Lekarskiej w wielu kwestiach został dostosowany do aktualnie obowiązujących przepisów. Na przykład regulacja dotycząca reklamowania się przez lekarzy została przystosowana do wymagań dyrektyw unijnych, które zakazują całkowitego pozbawienia możliwości stosowania form informacji handlowych służącej promowaniu różnego rodzaju usług. Do aktualnie obowiązujących przepisów ustawowych została dostosowana również regulacja dotycząca prowadzenia badań naukowych i eksperymentów medycznych, a także praw pacjenta.
Niewątpliwie dobrą zmianą jest umożliwienie lekarzom promowania swoich usług. Całkowity zakaz reklamy wydawał się nadto uciążliwym obowiązkiem w stosunku do celu, jaki miał osiągnąć. Nowy Kodeks Etyki Lekarskiej posiada jednak pewne luki. O ile reklamowanie usług niezwiązanych z wykonywaniem zawodu lekarza zostało wyraźnie zabronione, o tyle żaden przepis etyczny nie odnosi się do pozostałych sytuacji wykorzystania nazwiska i wizerunku lekarza dla celów komercyjnych, w szczególności reklamowania leków czy suplementów.
Co prawda, w kontekście reklamowania wyrobów medycznych i produktów leczniczych takie zakazy występują w ustawie o wyrobach medycznych i w prawie farmaceutycznym. W stosunku jednak do suplementów diety kwestii tej nie regulują żadne przepisy prawne. Ponadto, nie znowelizowano przepisu zobowiązującego lekarza do ujawniania związków z przemysłem. Obowiązek ten w dalszym ciągu jest ograniczony tylko do słuchaczy wykładów oraz redaktorów publikacji oraz w niektórych sytuacjach do pacjentów, pozostawiając poza regulacją informowanie o tym fakcie odbiorców znajdujący się w internecie.
Klikając „Akceptuję cookies”, zgadzasz się na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i pomocy w naszych działaniach marketingowych.